wtorek, 9 listopada 2010

Wycieczka


Istniejące dziś pozostałości „porozrzucane” są po całym mieście, zatem najlepszym sposobem ich obejrzenia pozostaje wycieczka rowerowa, która może być połączona ze zwiedzaniem miasta. Czas podróży nie powinien przekroczyć jednej godziny. Wycieczkę najlepiej rozpocząć od ulicy Łódzkiej, przy której znajduje się pierwsza kamienica z nr 9, znajdująca się w bliskim sąsiedztwie budynku kaliskiego więzienia. Miejsce to stanowi doskonały punkt obserwacyjny panoramy miasta. Ostrzegacz ulokowano po prawej stronie budynku, tuż za witryną sklepową. Jest on zniszczony, lecz dzięki temu można zajrzeć do środka.

Aby dotrzeć do kolejnego obiektu, należy udać się w kierunku mostu Warszawskiego, za którym znajduje się skrzyżowanie. Tuż przy nim stoi dawny dom Marii Konopnickiej, w którym poetka spędziła lata dzieciństwa. Z tego punktu udajemy się na ulicę 3 maja, która do lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, stanowiła luźną zabudowę mieszkalną, natomiast dziś jest to jedna z ruchliwszych arterii miasta. Na prawym skrzydle tutejszej szkoły, ulokowany został, kolejny obiekt, który jako jedyny z prezentowanych nie posiada instalacji elektrycznej nad puszką.

Następny obiekt znajduje się przy skrzyżowaniu ulic Chopina i Złotej. W tym celu należy kierować się wzdłuż ulicy 3 maja, aż do skrzyżowania z ulicą Chopina. Mijając skrzyżowanie warto zwrócić uwagę na wyłaniającą się po lewej stronie, neogotycką wieżę katedry św. Mikołaja. To właśnie w tamtej okolicy stała dawna remiza ze stacją główną systemu. Trzeci z kolei ostrzegacz zainstalowano na budynku słynnej na cały świat fabryki fortepianów Calisia. Ciekawym elementem budynku jest gzyms środkowy, na którym uwieczniono medale konkursowe, z konkursów w których fabryka brała udział.

Czwarty z kolei ostrzegacz wisi na jednym z budynków przy ulicy Mikołaja Kopernika. Obiekt jest dobrze widoczny i bez trudu zauważalny ze schodów Muzeum Okręgowego. Żeby tam dotrzeć, należy dojechać do końca ulicy Chopina, przejeżdżając przez kolejny most i skręcając w lewo na skrzyżowaniu z ulicą Kościuszki.

Kolejny zachowany ostrzegacz znajduje na kamienicy przy ulicy Ogrodowej i aby tam dotrzeć najlepiej jest dojechać do końca ulicy Mikołaja Kopernika, aby następnie skręcić w prawo na ulicy Harcerskiej. Po dojechaniu do świateł i przejściu po pasach, trafimy na skromny, nieotynkowany dom mieszkalny. Wiszący na nim ostrzegacz pomalowano na biało i podobnie jak poprzednie obiekty znajduje się po prawej stronie ściany frontowej.

Od tej pory podróż pomiędzy kolejnymi ostrzegaczami będzie dłuższa. Aby dojechać do szóstego obiektu, najlepiej kierować się w górę Aleją Wojska Polskiego, by na czwartym skrzyżowaniu skręcić w lewo, na ulicę Polną. Tuż na początku tej ulicy dojedziemy do skrzyżowania z ulicą Widok, przy której stroi kamienica z nr 39, pośrodku której zawieszono ostrzegacz.

Przedostatni obiekt znajdował się na jednej z głównych arterii miasta – ulicy Górnośląskiej, niestety w wyniku ostatnio prowadzonych prac remontowych, ostrzegacz usunięto. Zatem, aby dotrzeć do ostatniego już ostrzegacza należy dojechać do wspomnianej ulicy Górnośląskiej i kierować się w dół, do tzw. Rogatki Wrocławskiej, miejsca wyjątkowego, gdyż to tu, w bliskim sobie sąsiedztwie ulokowane są ważne dla historii miasta zabytki. Są to trzy cmentarze: Miejski, Prawosławny i Ewangelicki. Na skrzyżowaniu, najlepiej zejść z roweru, gdyż ulica Nowy Świat, przy której znajduje się siódmy ostrzegacz, jest jednokierunkowa. Po minięciu hotelu Calisia dotrzemy do niewielkiej zabytkowej kamieniczki, przy której kończy się zwiedzanie. Ciekawostką ostatniego ostrzegacza, są ledwo widoczne szczątki napisów na urządzeniu.

Wyjątkowość kaliskich ogniowskazów polega na tym, że stanowią one świadectwo istnienia zaawansowanej aparatury ratunkowej w mieście, zatem powinny być postrzegane jako zabytki historii techniki. Niestety ludzka niewiedza, powoduje, że przy współczesnych remontach kamienic, są zwyczajnie demontowane i usuwane na złom. A przecież towarzyszyły mieszkańcom od niemalże stu lat.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz