wtorek, 2 listopada 2010

Opis urządzenia



Pierwowzór kaliskiego ostrzegacza, w którym inicjacja alarmu polegała na pociągnięciu drążka
(2 poł. XIX wieku)

Jest to niewielka metalowa puszka o wielkości ok. 20 cm, o okrągłym kształcie, pomalowana czerwoną farbą. Podzielona jest na trzy części: rura z uziemieniem, puszka z urządzeniem oraz górna instalacja. Puszka podzielona jest na dwie części: urządzenie mocowane do ściany i drzwiczki, z podwójnym zawiasem. Centralną część zajmuje prostokątny otwór, przeszklony cienką szybką (podczas akcji, w wozie strażackim zawsze znajdowała się zapasowa szybka, którą natychmiast montowano w miejsce starej), za która znajduje się przycisk alarmowy. Po lewej stronie szybki, umieszczona jest niewielka gałka, pełniąca rolę uchwytu do otwierania. W prawym boku puszki mieści się otwór na klucz, pozwalający na otwarcie puszki podczas kontroli. Po prawej stronie mieści się niewielka sygnatura firmy Siemens und Halske, o formie nachodzących na siebie dwóch liter S i H. Ostrzegasz przymocowany jest do ściany frontowej śrubami wkręconymi w drewniane kołki. Na wysokości około trzech metrów znajduje się górna część urządzenia z drewnianą skrzyneczką, po bokach której ulokowano, dwa izolatory.




Wnętrze ręcznego ostrzegacza

Stacja odbiorcza

Górny element instalacji


Puszka z urządzeniem


Sposób inicjacji alarmu:

Urządzenie skonstruowane przez Wernera Siemensa opiera się na podstawowych założeniach telegrafu Morsa. Z tą różnicą, że cała treść wiadomości zostaje nadana za pomocą jednego tylko przycisku. Działanie takich przycisków było samoczynne i mogło się odbywać np. w sposób następujący. Osoba zawiadamiająca o pożarze, przycisnąwszy guzik, nie przerywała prądu sama, lecz zwalniała tylko mechanizm z napędem sprężynowym, znajdujący się wewnątrz przycisku. Ów mechanizm obracał krążek mosiężny, z ząbkami, wypiłowanymi na jego obwodzie. Po krążku ślizgała się sprężyna, która w stanie spoczynku stale była połączona ze śrubą stykową Ilość ząbków na krążku odpowiadała numerowi ostrzegacza, dzięki czemu na w stacji odbiorczej (do złudzenia przypominającej zegar ścienny) od razu pojawiała się informacja o lokalizacji zagrożenia. Odbywało się to na zasadzie wskazania przez wskazówkę odpowiedniej liczby w przedziale od 1-20, ponieważ tyle urządzeń znajdowało się w jednym obwodzie.




Schemat wysyłania ostrzeżenia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz